Wojna fascynuje mnie w wymiarze nieoczywistym. Nie interesują mnie techniczne aspekty operacji wojskowych, a ludzkie strategie przetrwania, w których to, co najciekawsze, mieści się w determinacji zachowania choćby odrobiony normalności. Zarówno przez żołnierzy, jak i cywilów. Ostatnio pracowałem na Ukrainie – i o tym będzie moja opowieść.